Ten liścik z całusem dziś do Ciebie leci,
humor Ci poprawi, a sercu żar roznieci.
Pomyśl dzisiaj o mnie tak słodko i miło,
żeby w środku zimy cieplej się zrobiło.
To jest bukiecik dla mamy.
Malutki, aby odpędził smutki,
żeby jej kwitł i w zimie i w lecie.
Nawet wówczas, gdy śniegiem miecie.
Jeden kwiatek to uśmiech.
Drugi to miłe słowo.
Trzeci to pomoc dla mamy,
gdy sprzątamy lub naczynia zmywamy.
I jeszcze listki nasze piątki i szóstki wszystkie.
Przygotuję Ci serce dziecinne, takie małe, tak ciche i słabe, a Ty wlejesz w nie siły swe dziwne, kiedy wstąpisz w me serce niewinne... W uroczystym dni Pierwszej Komunii Świętej Błogosławieństwa Bożego życzy ...
Dziwisz się kto? Zdziwisz się jak?
A pozdrowienia lecą jak ptak.
Pomyślisz sobie - to niemożliwe!
A my Ci ręczymy, że jednak prawdziwe.
Nasze uśmiechy skrzydła dostały,
I w ............ (miasto) już zawitały.
Uściski wsiadły do samolotu,
I chwila moment stoją u płotu.
Całuski natomiast do pociągu się wkradły,
Choć bez biletu - Ciebie dopadły.
I jeszcze telegram dotarł na ostatku,
Że bardzo tęsknimy i kochamy w dodatku.
Na końcu znajdziesz też kilka kresek,
Bo w liście swój udział chciał też mieć piesek.
Nie bądź taka nieprzystępna
i na co dzień, i od święta,
daj buziaka Walentemu,
tak miłości spragnionemu.
Żyć bez Ciebie - jakiż sens?
Dłużej, luba, mnie nie męcz!